Woda, z jakiej na co dzień korzystamy w naszych domach ma niezwykle istotne znaczenie dla naszego zdrowia. Coraz częściej poszukujemy więc sposobów, by nie stanowiła ona źródła jakichkolwiek zanieczyszczeń i szkodliwych substancji.
Poza licznymi zanieczyszczeniami środowiskowymi, które pochodzą m.in. ze ścieków komunalnych oraz przemysłowych, istnieje wiele dodatkowych zagrożeń. Woda dostarczana do naszych domów i gospodarstw ulega wtórnym zanieczyszczeniom. Są one często spowodowane złym stanem instalacji wodno-kanalizacyjnej w budynkach. Nieodłącznym składnikiem każdej „kranówki” jest także chlor – dotyczy to zwłaszcza mieszkańców większych miast. Ten trujący gaz nie tylko pogarsza walory organoleptyczne wody (smak, zapach) ale również może być przyczyną wielu chorób.
Użytkownicy wody wodociągowej w wielu regionach naszego kraju odczuwają, oprócz zanieczyszczeń, wiele innych uciążliwości związanych z codziennym korzystaniem z wody dostarczanej do ich domów. Najczęściej występującym zjawiskiem jest tworzenie się osadu (tzw. kamienia) w czajnikach, żelazkach, pralkach i na powierzchni wielu innych urządzeń AGD. Za zjawisko to odpowiedzialne są zawarte w wodzie węglany wapnia oraz magnezu które powodują twardość wody.
W czasie rozkładu tych związków pod wpływem wysokiej temperatury wytrącają się osady, które powodują tzw. kamień kotłowy. Ten zaś odpowiedzialny jest za straty ciepła i zwiększone zużycie energii potrzebnej do podgrzania takiej zakamienionej wody.
Twarda woda może mieć bardzo niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. I to chyba najważniejszy argument ku temu aby uzdatniać wodę – zmiękczać ją. Warto zapoznać się z informacjami dostępnymi pod adresem http://www.zmiekczacze.com.
Kamienie na nerkach (zwłaszcza u osób starszych), wysuszona skóra, trądzik, zniszczone włosy to najbardziej dokuczliwe skutki użytkowania na co dzień twardej wody. Generalnie rzecz ujmując im woda jest bardziej miękka, tym lepiej i dla sprzętu domowego i dla zdrowia, gdyż większość minerałów i mikroelementów do naszego organizmu dostarczamy wraz z jedzeniem, a nie poprzez wodę. Jest to udowodnione naukowo.
Ta zakamieniona grzałka od pralki daje sporo do myślenia. Twarda woda potrafi wyrządzić naprawdę nie lada szkody. Jej negatywne piętno odciska się zwłaszcza na sprzętach AGD, armaturze łazienkowej. Co gorsza skrajnie twarda woda użytkowana i spożywana przez lata może być przyczyną powstawania np. kamicy nerkowej.
Od dawna zastanawiałem się nad zakupem zmiękczacza wody i chyba w końcu pora na to się zdecydować.
Z tym się zgodzę. Taka woda może o wiele bardziej nam pomóc, twarda niestety nie jest najlepsza jeżeli chodzi o naszą urodę.
Krysia a możesz powiedzieć coś więcej? Czy to jest możliwe, żeby nasza skóra aż tak źle reagowała na twardą wodę?
Oczywiście, że to jest możliwe. Każda skóra jest inna i każda inaczej reaguje, ale jak już przyjdzie taka reakcja to często jest ciężko wrócić do normalnego stanu.
Spróbujcie sobie kawę z miękką i twardą wodą. Ciekawe, która będzie wam bardziej smakować.
Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że lepsza kawa będzie na pewno nie z twardą wodą. Różnica w smaku jest ogromna.
Nawet nie chcecie wiedzieć, ile złego kryje się w twardej wodzie. Szkoda, że nie wiele osób zdaje sobie sprawę z tego.
Gdyby temat został nagłośniony to jestem tego pewien, że więcej osób zwróciło by na to uwagę. Bez dwóch zdań.
Nienawidzę zapachu i smaku chloru, po prostu kawa wtedy nie smakuje i nic innego też w sumie nie, idzie zauważyć różnicę.
Właśnie to jest najgorsze kiedy twarda woda niszczy nam przedmioty codziennego użytku typu pralka lub ekspres do kawy.
Jak kupisz to daj znać co kupiłeś, bo jestem ciekawy, czy w ogóle warto było zdecydować się na taki wydatek.
Zauważyłaś może jakiś zły wpływ twardej wody na swoją urodę? Coś możesz powiedzieć w tym temacie?
Zdecydowanie o wiele lepsza jest ta woda, która jest już zmiękczona, kawa jest o wiele lepsza. Mogę polecić.