Przed przystąpieniem do pisania tego artykułu zastanawiałem się, czy po raz kolejny uświadamiać czytelników, dlaczego tak naprawdę warto mieć w domu miękką wodę. Skoro wodociągi w Polsce zaopatrują mieszkańców bloków oraz domów jednorodzinnych w wodę twardą lub bardzo twardą to może ingerowanie w twardość wody jest pozbawione sensu?
UWAGA! W związku z dużą liczbą zgłoszeń reklamacyjnych od użytkowników zmiękczaczy wody Denver oraz WaterMark pojawiających się w ostatnim okresie, przed ostatecznym wyborem tego urządzenia zachęcamy do zapoznania się z ofertą zmiękczaczy wody marki Ecoperla.
Na to pytanie odpowiedź powinien znać każdy, kto choć raz napił się herbaty przyrządzonej z wody miękkiej lub choćby kawy, w której różnica jest może i bardziej subtelna, ale dla smakosza kawy zdecydowanie wyczuwalna. Jednak doznania kulinarne to nie jedyny argument. Bowiem do celów spożywczych miękką wodę można otrzymać choćby przez zastosowanie dobrej jakości filtra odwróconej osmozy, takiego jak Puricom Stella. Jednak w żadnym przypadku kuchenny filtr osmotyczny nie jest w stanie zmiękczyć całej wody wykorzystywanej w domu. To urządzenie stricte kuchenne, a jedynym sposobem na miękką wodę w całym domu jest centralny zmiękczacz wody. Wróćmy jeszcze na chwilę do tego, po co w ogóle zawracać sobie głowę zmiękczaniem wody w całym gospodarstwie domowym. Otóż osadzający się na armaturze kamień kotłowy nie wygląda estetycznie, aczkolwiek jest to do przeżycia lub przezwyciężenia poprzez częste mycie oraz polerowanie wszystkich elementów wokół kabiny prysznicowej, wanny oraz zlewozmywaka. Tak, z tym da się żyć, tak samo jak z mało smaczną herbatą zaparzaną na twardej wodzie. Prawdziwy problem powstaje, gdy odkładający się miesiącami lub latami kamień kotłowy zaczyna negatywnie wpływać na całą instalację wodą oraz grzewczą w domu jednorodzinnym. Wtedy już nie ma mowy o niedogodnościach, wówczas pojawiają się niemałe koszty związane z twardą wodą. Zazwyczaj nie ma jednak rzeczy nieodwracalnych, choć proces usuwania kamienia z instalacji jest bardzo pracochłonny, a tym samym niebywale kosztowny. Potem pozostaje już tylko wybór oraz instalacja odpowiedniego zmiękczacza wody.
Przechodzimy tym samym do sedna sprawy, czyli głównego tematu artykułu. Co zrobić, gdy jeszcze nie jest za późno, a nie mamy w domu centralnego zmiękczacza wody? Odpowiedź z pozoru prosta, jednak na naszym rynku dostępnych jest bardzo dużo centralnych urządzeń zmiękczających wodę przeznaczonych do domów jednorodzinnych. Najprostszy wizualnie jest podział na zmiękczacze kompaktowe oraz zmiękczacze dwukadłubowe. Następnie urządzenia te można podzielić w zależności od ich wydajności. Zupełnie inaczej będzie wyglądać zmiękczacz wody przeznaczony dla mieszkania z 1 lub 2 mieszkańcami, a inaczej urządzenie zmiękczające wodę dla wielodzietnej rodziny. Można też oczywiście dokonać podziału na sprawdzone, dobrze działające zmiękczacze wody o nienagannej opinii oraz na chińskie, tanie i tandetnie wykonane produkty, które przyciągają do siebie ceną i chyba niczym więcej. Do tej pierwszej grupy zaliczyć można na pewno urządzenia takich marek jak Denver Plus, WaterMark oraz Viessmann. W drugiej grupie znajdzie się znacznie więcej zmiękczaczy wody, ale chyba lepiej je pominąć milczeniem.
Od około roku czasu bestsellerem na polskim rynku jest centralny zmiękczacz wody Denver Plus 30, który co prawda kosztuje trochę więcej niż chińskie, tandetne urządzenia, ale jest to sprawdzony produkt, który dzięki swojej niezawodności i bezawaryjności zapewnia duże oszczędności pieniędzy w każdym domu, do którego został zakupiony. Ten centralny zmiękczacz wody charakteryzuje się pojemnością 30 litrów oraz wydajnością 1,8 m3/h. Nieco tańszy, ale i mniej popularny jest zmiękczacz wody Denver Plus 15, czyli dwukrotnie mniejsza wersja opisywanego przed chwilą urządzenia. Wysokość oraz głębokość tego zmiękczacza wody są podobne do wersji Denver Plus 30, jednak model Denver Plus 15 jest niemal dwukrotnie węższy, co powoduje, że zmieści się w nawet bardzo małych pomieszczeniach, w których może brakować miejsca na wersję większą. Model ten charakteryzuje się pojemnością 15 litrów i wydajnością 1 m3/h. Jest nieznacznie tańszy od będącego hitem sprzedaży zmiękczacza wody Denver Plus 30, ale w niektórych sytuacjach z uwagi na dostępne miejsce nie ma możliwości montażu modelu największego. Dla minimalistów producent tych zmiękczaczy wody przewidział zminiaturyzowaną wersję, czyli filtr zmiękczający Denver Plus 6, który przeznaczony jest do gospodarstw domowych zamieszkanych przesz 1 lub 2 osobo. To bardzo małe urządzenie o pojemności 6 litrów oraz wydajności 0,4 m3/h. Nie jest to być może „demon wydajności”, ale z pewnością spełni swoją rolę w małym gospodarstwie domowym. To jednak najrzadziej kupowany centralny zmiękczacz wody z całej serii Denver Plus.
Pisząc o zmiękczaczach wody będących hitami sprzedaży w Polsce nie można nie wspomnieć o marce WaterMark. To już nieco droższe od popularnych Denverów produkty, które charakteryzują się minimalnie większą wydajnością, kolorowym wyświetlaczem oraz trybem wakacyjnym. Różnica w cenie na chwilę obecną jest na tyle wysoka, że większość ludzi decyduje się na któryś ze zmiękczaczy wody marki Denver, jedynie nieliczni interesują się produktami WaterMark. O gustach się nie dyskutuje, ale moim zdaniem Denver jest ładniejszym zmiękczaczem, a w zasadzie jest najładniejszym, dostępnym na polskim rynku zmiękczaczem wody. Jednak zastrzegam, że jest to moja prywatna opinia, choć mająca odzwierciedlenie w popularności i jest też zbieżna z odczuciami obecnych posiadaczy dowolnego ze zmiękczaczy wody z serii Denver. Wracając do marki WaterMark należy przedstawić flagowy model, czyli WaterMark 30 oraz mniejszy, bardziej kompaktowy model WaterMark 12. Pierwszy z nich charakteryzuje się pojemnością 30 litrów oraz wydajnością 2,1 m3/h. Widzimy więc, że pojemność jest identyczna jak w przypadku modelu Denver Plus 30, jednak wydajność jest minimalnie większa. W praktyce różnica jest ledwo odczuwalna. Zmiękczacz wody WaterMark 12 charakteryzuje się pojemnością 12 litrów i wydajnością 0,9 m3/h. To całkiem dobra wydajność jak na tak niewielkie urządzenie.
Większość osób niezależnie od liczby domowników decyduje się na zakup największych modeli, czyli Denver Plus 30 oraz WaterMark 30. To dość rozsądne, gdyż zmiękczacz wody o dwukrotnie większej pojemności oraz wydajności jest jedynie trochę droższy. W stosunku cena/jakość niekwestionowanym liderem pozostaje zmiękczacz wody Denver Plus 30.
Pamiętajmy o tym, że to co tanie rzadko bywa dobre, więc jeśli coś jest w bardzo dobrej cenie to od razu można zakładać, że może być problematyczne. Oczywiście nie zawsze, ale ja na przykład nie kupiłbym zmiękczacza wody z najniższej półki. Bałbym się, że coś wysiądzie lub że będę miał zalane pomieszczenie gospodarcze. Nie zamierzam też kupować nie wiadomo jak drogiego zmiękczacza wody. W zasadzie już wybrałem dla siebie model, ale nie będę tu pisać żeby mnie nikt o kryptoreklamę nie posądził. Pozdrawiam wszystkich.
Chciałbym przestrzec wszystkich przed nadmierną oszczędnością. Mi się ta głupota przytrafiła, a teraz mam problem z instalacją cieplną, gdyż bardzo spadła jej wydajność przez twardą wodę. Otóż kamień osadził się na tej instalacji, co powoduje zwiększone koszty ogrzewania zimą. Wiem już, że latem czeka mnie odkamienianie całej instalacji oraz zakup zmiękczacza wody, co powinienem był zrobić już dawno temu.
Jak się kupuje chiński badziew to się psuje. Moja żona zawsze chce zaoszczędzić kupując jakieś tanie produkty, a później czerwona ze złości biegnie do mnie z pretensjami czemu kupiliśmy ten produkt, a nie inny i że mam go natychmiast reklamować. Gdzie tu prawidłowe rozumowanie? Nie wiem. Wybierajmy to co Europejskie, na gwarancji, nieco droższe!
Ze zmiękczaczami wody jest podobnie jak ze sprzętem AGD, RTV. Ostatnio kupiłam suszarkę do włosów za grosze, ile wytrzymała? Trzy dni – pobiła wszelkie rekordy! Myślę, że lepiej zainwestować nieco więcej kasy i nie przejmować się reklamacjami, odwołaniami i konsultacjami z rzecznikiem praw konsumenta.
Tak to prawda, moja znajoma kupiła zmiękczacz za 1000 zł przez internet… wytrzymał trzy miesiące, zalało jej piwnicę. I na co to komu?
A ja kupiłem zmiękczacz za normalną cenę, To prawda, że przez Internet, ale ze sklepu polskiego, który ściąga towary z Hiszpanii i Włoch. I teraz bez stresu, na lajcie mogę go użytkować.
Jeśli kogoś interesuje ta tematyka to odsyłam na stronę. tam znajdziecie wiele naprawdę merytorycznych informacji o sposobach zmiękczania twardej wody.
Jeżeli ktoś chce kupić zmiękczacz wody w dobrej cenie to na pewno nie będzie to żaden ze zmiękczaczy wody marki Erie. Natomiast jeśli ten sam ktoś chce kupić znakomity jakościowo zmiękczacz wody to z pewnością sięgnie właśnie po produkt marki Erie, a konkretnie po serię IQsoft Eco.
Magda, zdecydowanie się zgadzam z tym, że znakomite jakościowo są właśnie zmiękczacze wody Erie IQsoft Eco, natomiast znakomitą alternatywą dla nich jest zmiękczacz wody Ecoperla Vita.
Najgorsze jest właśnie to, że zmiękczacze wody są drogie. Niby za jakość się płaci, ale nie każdego stać na tak duże wydatki.