Systemy odwróconej osmozy RO oparte są na naturalnym zjawisku występowania różnicy ciśnienia pomiędzy cieczami o różnych stężeniach oddzielonymi błoną półprzepuszczalną.
Jest to tzw. ciśnienie osmotyczne. Z uwagi na stosunkowo niewielkie różnice ciśnień w naturalnym zjawisku systemy RO opierają się na procesie odwrotnym, w którym występuje zewnętrzne źródło ciśnienia (ciśnienie sieci wodociągowej). W procesie takim występuje przesączanie płynu o większym stężeniu zanieczyszczeń do płynu o niższym stężeniu. W taki sposób otrzymujemy bardzo wysoką dokładność filtracji. Filtrowane są niepożądane substancje takie jak m.in.: żelazo, mangan, twardość ale także bakterie chorobotwórcze.
Jakość wody wynikowej bliska jest wodzie demineralizowanej (przewodność rzędu kilkunastu mikro Siemensów na cm2). Bardzo często, do celów spożywczych instaluje się dodatkowe mineralizatory, które uzupełniają mikroelementy odfiltrowane podczas przenikania wody przez membranę osmotyczną. Wadami systemu odwróconej osmozy są przede wszystkim duży odrzut wody (co najmniej 50%, nawet przy wykorzystaniu pomp podnoszących ciśnienie) oraz stosunkowa niewielka wydajność (dlatego często do systemów RO dodawane są zbiorniczki buforowe magazynujące przefiltrowaną wodę). Obecnie filtry oparte na zjawisku odwróconej osmozy są bardzo popularne i występują w szerokim zakresie wydajności.
Pamiętam jak kiedyś odwrócona osmoza to był wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Teraz taki filtr można kupić w dobrych sklepach internetowych za kilka stów. Co do samego artykułu: Ciekawy choć pisany bardzo łopatologicznym językiem. Bardziej dla laików.
Miszel, zgadza się, że dla laików. A czego Ty oczekujesz? Że ktoś Ci tutaj schemat działania odwróconej osmozy przedstawi? Bez żartów.
Kilka stów to niestety dla niektórych osób też jest jakiś tam wydatek. Trzeba oszczędzać kilka miesięcy – nie mówię, że wszyscy.
Nie przesadzajmy, to jest raptem niecałe 400 złotych. Na pewno nie trzeba oszczędzać kilka miesięcy. Poza tym można później oszczędzić nie kupując już butelkowanej wody źródlanej.
Nie którzy niestety nawet 400 zł nie mają, więc proponuje nie wsadzać wszystkich do jednego worka, bo są ludzie, których stać i tych, których nie stać niestety.
Obecnie jeszcze nie wszyscy wiedzą co to jest odwrócona osmoza, ale dobrze, że takich artykułów pojawia się coraz więcej.
Bardzo wysoka dokładność filtracji to jest właśnie ten powód, dla którego powinniśmy zapoznać się z odwróconą osmozą.
I bardzo dobrze, bo ludzie którzy się na tym nie znają dzięki temu artykułowi dowiedzą się czego trzeba.
Filtry oparte na odwróconej osmozie są na prawdę skuteczne, ale czy aby na pewno każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, jak to wszystko działa?
Dobrze, że trochę staniały te filtry z odwróconą osmozą. Więcej ludzi może korzystać z tego co za tym idzie poprawa zdrowia wielu ludzi.
Jestem zdecydowanie za. Takich artykułów niech pojawia się jak najwięcej, bo trzeba ciągle się uczyć.
A co w tym złego niby? Nie którzy ludzie to w ogóle nie potrafią pomóc, a już dużo gadać to owszem.
Ciekawe ile Ty zarabiasz, że nie musisz, aż tyle oszczędzać? Tylko pozazdrościć.