Jeszcze do niedawna sam nie wiedziałem czym charakteryzuje się inteligentny budynek i co ten termin w ogóle oznacza. Podejrzewałem, że jest to po prostu dom, w którym zainstalowane zostały zaawansowane technologicznie urządzenia. Jednak nic bardziej mylnego.
Tak naprawdę inteligentny budynek to miejsce oparte o inteligentny system sterowania umożliwiający administrację wszystkimi urządzeniami do niego podłączonymi. Przykładem takiego systemu jest EIB/KNX. Nie oznacza to jednak, że każdy inteligentny budynek zawiera w sobie system EIB/KNX, gdyż konkurencja w tej branży stale się rozwija. Dla przykładu technologia INELS w zasadzie nie odróżnia się od EIB/KNX niczym istotnym, prócz ceny.
Inteligentny budynek w oparciu o INELS jest dużo tańszy niż domy sterowane system EIB/KNX. W tym przypadku tańszy wcale nie oznacza gorszy. Może się o tym przekonać każdy, kto sprawdzi jak działa inteligentny budynek z system EIB/KNX, a jak jego tańszy konkurent. Mimo to EIB/KNX jeszcze pewnie przez długi czas pozostanie niedościgniony. Wszak najważniejsze prawo rynku mówi, że lepiej być pierwszym niż najlepszym.
Szkoda, że jeszcze teraz inteligentny budynek pozostaje w sferze marzeń przeciętnego człowieka. Gdyby kosz takich systemów był kilkukrotnie niższy to niemal każdy mógłby sobie pozwolić na najprostsze rozwiązanie, a życie byłoby prostsze i milsze. Jednak wtedy inteligentny budynek nie byłby powodem do lansu czy zwykłego wyróżniania się.
sporo się zmieniło w tym temacie przez ostatnie 12 lat, a widzę właśnie, że komentarz był napisany ponad dekadę temu… kiedyś inteligentny dom faktycznie kosztował kosmiczne pieniądze i nadal nie jest to tania zabawa, zwłaszcza mówiąc o standardzie KNX, ale warto przyjrzeć się takim firmom jak fibaro, ampio czy grenton – wszystko to polskie firmy, więc dodatkowo można wesprzeć rodzimy przemysł